Po niezwykle intensywnych latach 2015-2019, obecnie doświadczamy znaczącej przerwy w kinowych produkcji Star Wars. Na horyzoncie co prawda pojawiło się kilka projektów, ale z biegiem czasu przyszłość większości z nich wydaje się jedynie bardziej niepewna. Za jeden z zapowiadanych filmów odpowiadać miał Kevin Feige, szef Marvela odpowiedzialny za sukces filmowej franczyzy MCU.
Te plany nie zostaną jednak zrealizowane. Jak informuje Variety, Lucasfilm wstrzymał prace nad tym projektem. Kevin Feige w ciągu nadchodzących lat będzie zbyt zajęty rozwijaniem świata superbohaterów, by postawić nogę w odległej galaktyce. Również zatrudniony przez niego na potrzeby Gwiezdnych wojen scenarzysta – Michael Waldron – pracować będzie w pierwszej kolejności nad tytułami Marvel Studios. W związku z tym przynajmniej na ten moment film trafił na półkę. Wytwórnia nie będzie już nad nim pracować.
Podobny los spotkał oczywiście Rogue Squadron Patty Jenkins. Co ciekawe, gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, ten tytuł miałby debiutować na ekranach kin w grudniu tego roku. Podobno wciąż natomiast powstać ma film Taiki Waititiego. Według Variety współscenarzysta i reżyser projektu może również planować wystąpienie w nim.
Ponadto na horyzoncie wciąż pozostaje tajemnicza produkcja Damona Lindelofa rzekomo osadzona po Epizodzie IX. Według doniesień filmową przyszłość Gwiezdnych wojen mamy poznać w przyszłym miesiącu w czasie Star Wars Celebration. Całkiem pewne jest jednak, iż Kevin Feige już do niej nie należy.